O popularnym góralu marzyły dzieci w latach 90. XX wieku. Był symbolem chyba najlepszego rowerowego sprzętu, jaki można było posiadać w tamtym czasie. Niezależnie od tego, w jakich miejscach z niego korzystano – był świetnym rozwiązaniem. Dzisiaj – po upływie już niemal trzydziestu lat sytuacja rowerów nieco się zmieniła. Wszystkie – bez rozróżniania ich przeznaczenia – są dużo bardziej dostępne. W ofertach i cenach można przebierać. Zatem warto postawić sobie pytanie, czy trzeba kupić górala, czy też wystarczy np. rower uniwersalny?
Wystarczy jedynie wstępnie przejrzeć ofertę rowerów górskich żeby zauważyć, że zostały podzielone na różne podkategorie. Oznacza to, że każdy z nich został przygotowany do jazdy po innym terenie. Niektóre nadają się na bardzo trudne górskie odcinki i radzą sobie na nich świetnie. Inne natomiast pięknie będą się prowadzić na przygotowanych szlakach i można czerpać radość z jazdy podziwiając jednocześnie wspaniałe widoki. Są również rowery górskie, których przeznaczenie to szybkie zjazdy – w takiej aktywności liczy się przede wszystkim czas.
Każdy z tych rowerów, pomimo tego że spakowany pod szyld „rowerów górskich” odrobinę różni się budową, wagą i zamontowanym osprzętem. To oznacza, że są to rowery naprawdę świetnie przygotowane do swoich zadań po to, by dawać użytkownikowi jak największą radość z jazdy. Raczej nie możemy się spodziewać, że zwykłe rowery miejskie podołają w górskich trasach tak samo dobrze, jak typowe rowery górskie. Występują tu różnice w wadze, przerzutkach, materiałach, z których zostały wyprodukowane czy nawet w budowie kierownicy i pedałów. To składa się w odpowiedź na zadane wcześniej pytanie: rowery górskie to naprawdę sprzęt do zadań specjalnych.
Bardzo często rowerzyści decydują się na zakup roweru górskiego pomimo tego, że często jeżdżą po mieście – asfalcie i przygotowanych trasach. Czy to dobry pomysł? W zasadzie na drogach asfaltowych zdecydowanie lepiej sprawdzi się rower szosowy. Jest odpowiednio przygotowany, ma duże i wygodne koła i pozwoli na dojechanie do celu w stosunkowo krótkim czasie. Jeśli ktoś planuje jeździć wyłącznie po mieście – zakup roweru górskiego wydaje się kiepskim pomysłem.
Jednak inaczej wygląda sytuacja, jeśli „po mieście” oznacza również mniej przygotowane odcinki. Mowa tu o parkach z drogami szutrowymi, różnego rodzaju uliczkach, np. brukowanych, czy też mniej sprzyjającym terenie. Wówczas rower górski z pewnością się przyda. Warto również zauważyć, że rowerem górskim możemy jeździć także po drogach asfaltowych. Zyskujemy wówczas sprzęt na każdy rodzaj trasy. Możemy zatem pozwolić sobie na jeżdżenie po mieście, dojazdy do pracy, a w weekend pakować rower na bagażnik dachowy i zabierać go na dłuższe przejażdżki po górach. Śmiało można zatem uznać, że rower górski to wybór uniwersalny, który przyda się w każdej formie użytkowania – da radość z jazdy po trudnych odcinkach, ale pozwoli na płynne przemieszczanie się także po przygotowanych trasach i w mieście.
