Cała Polska Rowerowa.pl - portal kolarski i rowerowy

Aurela Nerlo – W drodze na sam szczyt

Aurela Nerlo – W drodze na sam szczyt

Aurela Nerlo (CCC-Liv) jest zawodniczką młodego pokolenia. W lutym skończyła 22 lata, a zdołała osiągnąć już kilka wartościowych wyników na polskich, jak i zagranicznych trasach. Dzięki stałemu progresowi znalazła angaż w CCC-Liv, a co za tym idzie może ścigać się z najmocniejszymi zawodniczkami w kolarskiej stawce. Aurela zadziwia kibiców swoją ambitną jazdą, profesjonalnym podejściem do ścigania i wszechstronnymi umiejętnościami. Z pewnością przyniesie jej to jeszcze niejeden sukces.

Tekst przeczytasz w ok. 7 minut.

Udostępnij artykuł

Aurela Nerlo (CCC-Liv) jest zawodniczką młodego pokolenia. W lutym skończyła 22 lata, a zdołała osiągnąć już kilka wartościowych wyników na polskich, jak i zagranicznych trasach. Dzięki stałemu progresowi znalazła angaż w CCC-Liv, a co za tym idzie może ścigać się z najmocniejszymi zawodniczkami w kolarskiej stawce. Aurela zadziwia kibiców swoją ambitną jazdą, profesjonalnym podejściem do ścigania i wszechstronnymi umiejętnościami. Z pewnością przyniesie jej to jeszcze niejeden sukces.

Pierwsze kroki w drodze na wysoki poziom

W swoim wpisie zacznę od roku 2015, kiedy to Aurela miała zaledwie 17 lat. Mogliśmy ją podziwiać na trasie mistrzostw Europy juniorek. Startowała w wyścigu ze startu wspólnego i pokazała się z dobrej strony. Co prawda na mecie zameldowała się na 42. pozycji, jednak koleżanka z reprezentacji była znacznie wyżej (Marta Lach ukończyła wyścig na 8. miejscu), dzięki czemu czempionat można było zaliczyć do udanych. Wtedy to na trasie w Tartu po zwycięstwo sięgnęła Włoszka – Nadia Quagliotto. Podium uzupełniły Rachele Barbieri i Karina Kasenova.

Przechodząc do sezonu 2016 warto pamiętać o tym, że Aurela była jeszcze bardzo młodą zawodniczką, która wchodziła dopiero w okres dorosłości. Mimo to potrafiła już jednak zadziwiać na kolarskich trasach. W majowym wyścigu Gracia-Orlova, rozgrywanym na terenie Czech nie udało się odnotować żadnego godnego uwagi wyniku. Budowała jednak swoją formę na czerwcowe mistrzostwa Polski juniorek w Świdnicy. To właśnie tam podczas zmagań w jeździe indywidualnej na czas (13 kilometrów) zdobyła srebrny medal. Lepsza była tylko Wiktoria Pikulik. Później udała się na wyścig Tour de Feminin, gdzie została sklasyfikowana na 12. miejscu w klasyfikacji młodzieżowej. Bardzo ważnym momentem w tym sezonie był udział w narodowym wyścigu – Tour de Pologne Feminin. Aurela spisała się tam na miarę oczekiwań. W końcowej klasyfikacji zajęła 21. lokatę, a w klasyfikacji punktowej udało się jej zająć 18. pozycję. Wysoka forma zwiastowała bardzo duże emocje podczas zbliżających się mistrzostw Europy juniorek. Kibice się nie pomylili, bo Aurela była tam naprawdę dobrze dysponowana. W Plumelec zajęła 8. miejsce w wyścigu ze startu wspólnego. Można było to uznać za bardzo dobry wynik. Po złoty medal sięgnęła Liane Lippert, a srebro zdobyła bardzo ceniona zawodniczka – Elisa Balsamo. Polka straciła do zwyciężczyni zaledwie 11 sekund. Później było jeszcze 22. miejsce w Giro dell’Emilia i 14. pozycja na trasie mistrzostw Świata juniorek w jeździe indywidualnej na czas. Był to bardzo pozytywny sezon.

Zbieranie cennego doświadczenia

Ścigając się w tak profesjonalnie zarządzanej ekipie jak MAT ATOM Deweloper Wrocław do wyścigów można podchodzić z dużo lepszym samopoczuciem. Aurela pewnie czuła się podobnie, ponieważ sezon 2017 był dla niej bardzo korzystny. W maju było 8. miejsce w wyścigu klasycznym SwissEver GP Cham. Potem Polka udała się na krajowe mistrzostwa. W rywalizacji na czas (elita) zajęła 9. miejsce, natomiast w wyścigu ze startu wspólnego (elita) była jedenasta. Tego roku w Uściu Gorlickim odbywały się jednak Górskie Mistrzostwa Polski, na których Aurela nie miała sobie równych. Sięgnęła po złoty medal, zostawiając za swoimi plecami m.in. Martę Lach, Nikol Płosaj czy też Agnieszkę Skalniak. We wrześniu udała się na włoską imprezę Giro Toscana. To była bardzo dobra podróż, ponieważ polska zawodniczka zakończyła zmagania na 14. miejscu (7. w klasyfikacji młodzieżowej), a na ostatnim etapie była nawet szósta. Zebrała mnóstwo cennego doświadczenia.

Sezon 2018 zaczął się startem od czeskiej etapówki Gracia-Orlova. To właśnie na niej Polka zajęła 21. miejsce w klasyfikacji generalnej, co przełożyło się na 6. lokatę w zestawieniu młodych zawodniczek. Nadeszła pora na holenderski wyścig klasyczny o nazwie Rabobank 7-Dorpenomloop Aalburg. Kolejny udany występ, ponieważ na metę Polka wpadła na 13. pozycji. Na trasie Internationale Lotto Thuringen Ladies Tour mogła zmierzyć się z wieloma mocnymi zawodniczkami. Po zwycięstwo sięgnęła tam Lisa Brennauer, a Aurela była 10. w klasyfikacji młodzieżowej. Na czerwiec przypadły mistrzostwa Polski w jeździe indywidualnej na czas i 12. lokata w elicie ze stratą 1 minuty i 13 sekund do złotej medalistki, którą okazała się Małgorzata Jasińska. Na uwagę zasługuje jeszcze 22. pozycja podczas mistrzostw Europy do lat 23 w jeździe indywidualnej na czas. Po złoto w czeskim Brnie niespodziewanie sięgnęła Aafke Soet, która w pokonanym polu zostawiła m.in. Lisę Klein i Elisę Balsamo.

Najlepsze wyniki dopiero przed nami

W sezonie 2019 Aurela ściga się w barwach TKK Pacific Nestle Fitness. To był zdecydowanie najlepszy rok w jej karierze. Wystarczy napomknąć o brązowym medalu mistrzostw Polski w jeździe indywidualnej na czas. Lepsze okazały się jedynie dwie zawodniczki, a konkretniej Anna Plichta i Małgorzata Jasińska, a więc ścisła czołówka, jeśli chodzi o umiejętności czasowe. Aurela mogła być dumna ze swojego wyniku szczególnie, że przełożyło się to na złoty medal w rywalizacji do lat 23. W wyścigu ze startu wspólnego zajęła 9. lokatę. Złoty medal trafił do Łucji Pietrzak. Po wspaniałych mistrzostwach Polski przyszedł czas na czeską etapówkę Tour de Feminin. Można było się spodziewać, że Aurela nie będzie odpuszczała, jednak mało kto wierzył w to, że zajmie 2. pozycję w klasyfikacji generalnej. Po drodze była również 2. na etapie jazdy indywidualnej na czas oraz 2. na bardzo ciężkim, ostatnim etapie (Krasna Lipa). W klasyfikacji punktowej zameldowała się na 3. miejscu, natomiast w klasyfikacji młodzieżowej Polka zwyciężyła. Na mistrzostwach Europy do lat 23, podczas czasówki nadzieje Polaków na wysokie miejsce Nerlo były bardzo duże, a to z uwagi na jej wspaniałe dokonania w sezonie 2019. Nikt się nie rozczarował, ponieważ Aurela dała z siebie wszystko, a do medalu zabrakło jej niewiele. W Alkmaar zajęła 4. pozycję, jednak przed nią znalazły się same uznane zawodniczki (złoto wywalczyła Hannah Ludwig). W wyścigu ze startu wspólnego zajęła 17. pozycję. Na koniec sezonu Polka wzięła jeszcze udział w we włoskiej imprezie Giro Toscana, gdzie wywalczyła 11. miejsce w klasyfikacji generalnej. Po drodze była 6. na pierwszym etapie. Nerlo była także 9. w klasyfikacji punktowej, 4. w górskiej i 2. w młodzieżowej. Taki sezon byłby zadowalający dla każdej zawodniczki młodego pokolenia, więc Aurela mogła być z niego dumna.

Oczekiwanie na starty

Świetny sezon 2020 poskutkował transferem do CCC-Liv, jednak Polka nie zdążyła wystartować w żadnym wyścigu. Przeszkodą okazała się pandemia koronawirusa COVID-19. Na razie trzeba oczekiwać na zakończenie tej trudnej sytuacji dla zawodniczek, jak i całego społeczeństwa. Być może pod koniec roku uda się rozegrać jakieś zawody i zobaczymy w nich Polkę wraz z nowymi koleżankami z zespołu.

Aurela to wartościowa zawodniczka, która może wspiąć się na kolarski szczyt. Sezon 2019 pokazał zarówno jej, ekspertom, jak i kibicom, że stać ją na wyniki, o których pomarzyć może wiele młodych dziewczyn. Wypada mieć nadzieję, że jej kariera będzie się dalej rozwijała i w niedalekiej przyszłości zapisze na swoim koncie jeszcze mnóstwo ciekawych wyników, zadziwiając przy tym nie tylko całą Polskę, ale też kolarski świat.

Mateusz Gruszeczka - Rowerowa.pl

Czytaj również

© Copyright 2019-2024 Rowerowa.pl. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.