Pandemia koronawirusa COVID-19 dla nikogo nie była/nie jest łatwym czasem. Odwołanych zostało wiele ważnych wyścigów kolarskich, inne zostały przełożone na drugą część sezonu. Powoli jednak sytuacja się normuje, a sportowcy...
Tekst przeczytasz w ok. 3 minuty.
Pandemia koronawirusa COVID-19 dla nikogo nie była/nie jest łatwym czasem. Odwołanych zostało wiele ważnych wyścigów kolarskich, inne zostały przełożone na drugą część sezonu. Powoli jednak sytuacja się normuje, a sportowcy wracają do tego czego najbardziej im brakowało, do rywalizacji. Warto przyjrzeć się obecnej sytuacji niektórych polskich kolarek, które zgodziły się na krótkie rozmowy z serwisem Rowerowa.pl.
Nikola Wielowska potwierdziła, że jej pierwszymi ważnymi startami będą te, które odbędą się na torze. Zawodniczka poinformowała, że przygotowuje się do zaplanowanych na lipiec (od 15 do 17) torowych mistrzostw Polski. Ważną imprezą są dla niej również torowe mistrzostwa Świata. – Torowe mistrzostwa Świata pozostały bez zmian, więc jedna z najważniejszych imprez w sezonie odbędzie się w sierpniu.
Olga Wankiewicz kibicom najprawdopodobniej zaprezentuje się podczas mistrzostw Polski na torze, jednak plany mogą jeszcze ulec zmianie. Jeśli jednak jej start dojdzie do skutku, można być pewnym, że powalczy tam o najwyższe trofea.
Katarzyna Wilkos aktualnie skupia się na treningowej codzienności. Polka nie wie jeszcze, w których wyścigach po wznowieniu sezonu wystartuje, ale przygotowuje się do nich bardzo rzetelnie. Serwisowi Rowerowa.pl wyjawiła, iż w ciągu tygodnia sporo trenuje. – Zależy to przede wszystkim od konkretnego tygodnia. Czasami jest to 400 kilometrów, a innym razem 600.
Małgorzata Jasińska przygotowuje się aktualnie do startu w Norwegii, jednak w jej planach znajduje się także kilka październikowych wyścigów. Polska zawodniczka cały czas intensywnie trenuje, aby powrócić na szosę w doskonałej formie.
Karolina Perekitko w najbliższym czasie wystąpi w Pucharze Marszałka Mazowsza. Jeśli chodzi jednak o inne wyścigi, wszystko pozostaje jedną wielką niewiadomą. Karolina czeka na rozwój sytuacji. – Więcej na razie nie jestem w stanie powiedzieć. Federacja Hiszpańska nie podała żadnych konkretnych terminów.
Paula Gorycka nie próżnuje i cały czas bardzo mocno trenuje. Co prawda kalendarz UCI dla zawodniczek MTB cały czas się zmienia, ale Polka zamierza powrócić na trasy najszybciej jak to możliwe. – Na razie plan jest prosty. Chcę zacząć startować już w lipcu, a więc wtedy, kiedy UCI wznawia sezon. Nie wiem jednak jeszcze jakimi startami zacznę po przerwie. Gorycka zdradziła portalowi Rowerowa.pl również kilka istotnych szczegółów związanych z jej aktualnymi treningami. – Wszystko zależy od tygodnia. Obecnie trenuję nieco więcej niż w sezonie startowym. To około 15 godzin miesięcznie więcej. Jest też trochę czasu na treningi dodatkowe. W związku z tym, że było sporo czasu na budowanie formy można było działać na spokojnie – krok po kroku.
Aurela Nerlo przyznała, że jej pierwszym poważnym celem będą szosowe mistrzostwa Polski. Następnie Polka skupi swoją uwagę na mistrzostwach Europy oraz na mistrzostwach Świata.
Jak widać sytuacja w wielu przypadkach nie jest jeszcze klarowna, ale wszystkie zawodniczki mają się dobrze i solidnie trenują przed wznowieniem sezonu 2020. Do ścigania będą mogły powrócić w najbliższym czasie, a kibicom nie pozostaje nic innego jak ściskać za nie kciuki. Rowerowa.pl życzy im wszystkiego najlepszego na ich kolarskiej ścieżce oraz dużej dawki zdrowia, nie tylko podczas wyścigów, ale też na samych treningach, podczas których rowerzyści muszą ostatnimi czasy bardzo na siebie uważać.
Mateusz Gruszeczka - Rowerowa.pl
