Cała Polska Rowerowa.pl - portal kolarski i rowerowy

Dawid Burczak: „Start w Roubaix był spełnieniem marzeń”

Dawid Burczak: „Start w Roubaix był spełnieniem marzeń”

Przed startem sezonu w Polsce, czas by porozmawiać znalazł Dawid Burczak. Młody zawodnik aktualnie jest kontuzjowany, ale niebawem zamierza rozpocząć rehabilitację i rozpocząć treningi.

Tekst przeczytasz w ok. 4 minuty.

Udostępnij artykuł

Przed startem sezonu w Polsce, czas by porozmawiać znalazł Dawid Burczak. Młody zawodnik aktualnie jest kontuzjowany, ale niebawem zamierza rozpocząć rehabilitację i rozpocząć treningi.

Dawid Burczak uchodził za jednego z najbardziej utalentowanych juniorów. Wychowanek LKK Warmia Biskupiec i trenera Dariusza Jaskulskiego w 2017 roku zajął 9. miejsce na mistrzostwach Europy w Herning wyścigu ze startu wspólnego. Burczak wówczas kojarzony jako zawodnik radzący sobie w górzystym i średnio-górzystym terenie świetnie wypadł w sprincie, czym zaskoczył trenerów oraz dziennikarzy.

Dawid Burczak
fot. facebook.com/dawid.burczak.7

Pierwszy rok orlika spędził w KK Tarnovia Tarnowo Podgórne, znanego dobrego szkolenia młodzieży. W barwach nowego klubu dobrze zaprezentował się w Karpackim Wyścigu Kurierów, Grand Prix Dolina Baryczy i Dookoła Mazowsza. Świetna postawa zaowocowała ofertą transferu zagranicę. Burczak wybrał ofertę amatorskiego teamu CC Etupes. Tym samym podążył on ścieżką innego utalentowanego kolarza z Biskupca – Szymona Rekity, który jako orlik wyjechał do Włoch.

Z końcem roku 2018 ekipa CC Etupes podpisała porozumienie z Wanty Groupe Gobert. W ramach umowy drużyny miały zintegrować sieć treningową i pion szkolenia. W razie dobrych występów przed Burczakiem rozciągały się szerokie horyzonty zawodowej kariery.

Niestety przygoda z francuskim zespołem okazała się nieudana, ale Burczak zasmakował występu w młodzieżowym Paryż-Robuaix. Niestety wyścig okazał się dla niego zbyt wymagający. Od nowego roku Burczak będzie reprezentował bary Folta Silvant Team Warmia i Mazury.

Jak minął Ci ostatni rok? Czy dużo się nauczyłeś?

Ostatni rok spędziłem ściągając się we Francji, dało mi to więcej doświadczenia które mogę wykorzystać w kolejnych sezonach.

Jak funkcjonowała francuska ekipa? Jak się w niej odnajdywałeś?

Podejście do kolarstwa było bardzo profesjonalne. Cała ekipa od masażysty po mechanika towarzyszyła nam na każdym wyścigu dbając o jak najwyższy komfort pracy. Na początku nie było łatwo, ale już po pierwszych startach czułem się pewnie.

Kiedy zakończyłeś przygodę z francuską ekipą i dlaczego?

Pod koniec ubiegłego sezonu, po którym wracam do Polskiego peletonu. Cały czas przebywałem we Francji mieszkając samemu, co było ciężkie.

Nie próbowałeś szukać ekipy zagranicą? Wystartowałeś w młodzieżowym wyścigu Paryż-Roubaix? Jak czułeś się na trasie? Czy poczułeś dreszczyk emocji, który towarzyszy zawodowcom?

Postanowiłem wrócić do Polski po sezonie. Start w takim wyścigu był dla mnie spełnieniem marzenia, cieszę się że mogłem przyjechać „Piekło Północy” i poczuć to na własnej skórze. Mimo bólu czułem się szczęśliwy zjeżdżając na tor w Roubaix.

Jakie cele stawiasz sobie przed tym sezonem?

Być na tyle dobrym by walczyć o czołowe miejsca na mistrzostwach Polski i nie tylko.

W których wyścigach chciałbyś wypaść najlepiej?

Mistrzostwa Polski w Dusznikach Zdrój.

W jakim kierunku chciałbyś się rozwijać? Góry, pagórki czy jednak sprint?

Sprinter, który potrafi przejechać pagórki i zafiniszować.

Jak oceniasz szansę swojej nowej ekipy? Kto oprócz Ciebie może pokazać się z dobrej strony w tym sezonie?

W Polsce jest masa ekip, każda ma równe szanse. Każdy z nas jest w stanie walczyć i pokazać się z dobrej strony.

Ten rok będzie dla Ciebie trzecim w kategorii orlika? Czy to czas, w którym trzeba zacząć osiągać sukcesy?

Jeśli dajemy z siebie 100% sukces prędzej czy później przyjdzie. Nie ważne czy to pierwszy czy w pierwszym czy w ostatnim roku.

Na ostatnim zgrupowaniu zaliczyłeś upadek? Co się stało? Czy kontuzja jest poważna? Kiedy wrócisz do treningów?

Doznałem złamania kości strzałkowej i piszczelowej w nodze. Na szczęście szybko przeszedłem operację i niebawem rozpocznę rehabilitację. Mam nadzieję że w kwietniu wrócę na rower.

Gdzie widzisz siebie za rok?

Nie wiem tak naprawdę. Skupiam się na tym co jest teraz, sezon przede mną, a mnie czeka jeszcze dużo pracy by wrócić do peletonu

Czego Ci życzyć w nadchodzącym sezonie?

Udanego sezonu i szybkiego powrotu do zdrowia

Tomasz Bojanowski - Rowerowa.pl

Czytaj również

© Copyright 2019-2024 Rowerowa.pl. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.