Cała Polska Rowerowa.pl - portal kolarski i rowerowy

Nie bądź głupcem. Nie wychodź zimą na rower bez odblasków

Nie bądź głupcem. Nie wychodź zimą na rower bez odblasków

Za oknem jest ciemno, zimno i mokro. W Polsce południowej spadł już pierwszy śnieg. Jak w takich warunkach dbać o bezpieczeństwo na rowerze? Jest proste rozwiązanie. A co najważniejsze: skuteczne.
Tekst przeczytasz w ok. 2 minuty, 12 sekund
Nie bądź głupcem. Nie wychodź zimą na rower bez odblasków

Udostępnij artykuł

No i mamy zimę. Okres, który niekoniecznie jest ulubionym dla nas, rowerzystów. Aura za oknem zazwyczaj nie zachęca nawet do wyjścia z psem, a co dopiero do przejażdżki na ukochanych dwóch kółkach. Mimo to wielu z nas bardziej lub mniej regularnie ubiera się ciepło, zakłada kask i jedzie przed siebie. Dla zdrowia, dla odporności. Ważnych tym bardziej w czasach pandemii koronawirusa. Brawo, Wy!

Inni korzystają z roweru zamiast komunikacji miejskiej. Wolą dojeżdżać do pracy w ten sposób niż niepotrzebnie truć środowisko. W taki sposób ograniczają również ryzyko zakażenia się koronawirusem w komunikacji miejskiej. Też zasługujecie na słowa uznania. Podziwiam.

Nieważne jaki jest powód i cel twojej przejażdżki rowerem, pamiętaj bezwzględnie o jednej rzeczy: bezpieczeństwie. I nie mam na myśli tylko (i jednocześnie aż) sprawnego sprzętu czy kasku. W zimie szczególnie ważna jest widoczność. Czyli najlepiej kamizelka odblaskowa. Jeżeli jej nie mamy (choć trudno w to uwierzyć), to bezwzględnie jaskrawe kolory ubrania i dodatkowo kilka odblasków (na kołach, na nogach, rękach, plecach).

Dlaczego to takie ważne? Codziennie na polskich drogach ginie - statystycznie - jeden rowerzysta. To ponad 300 przypadków w roku. Bardzo wiele z tych tragedii można byłoby ograniczyć właśnie przez odpowiednią widoczność. Po zmierzchu kierowca auta widzi nas mniej więcej z odległości 40 metrów. Dopiero wtedy zauważy, że jedziemy przed nim. Nie muszę chyba dodawać, że chwila nieuwagi (np. zerknie na ekran telefonu, bo akurat dostał wiadomość) i tragedia gotowa.

Co dają odblaski? Ano to, że tenże sam kierowca zauważy nas z odległości 150 metrów. Prawie czterokrotnie większej. A to już diametralnie wpływa na możliwość reakcji z jego strony. I diametralnie wpływa na nasze bezpieczeństwo.

Ktoś powie: ok, ale to przecież dotyczy tylko dróg wiejskich, nieoświetlonych, a ja jeżdżę w mieście i to jeszcze po ścieżkach rowerowych. Nie muszę więc dbać o widoczność.

Musisz. To jak z kaskiem, nigdy nie wiesz, kiedy ten odblask uratuje ci życie. Bo przecież ścieżka rowerowa w końcu przetnie drogę, bo nie wszystkie ulice w mieście są oświetlone i musisz przejechać kilkaset metrów w ciemności, bo w końcu to nic nie kosztuje, że założysz kamizelkę odblaskową. Nie kosztuje nic, a zyskać możesz wszystko, co najważniejsze. Zdrowie, a nawet życie.

Nie bądź głupcem! Nie wychodź na rower bez odblasków. Szczególnie zimą!
Marek Bobakowski, dziennikarz WP SportoweFakty

Powiązane artykuły

Czytaj również

Reklama

sklep wędkarski
logistyka transgraniczna
mąka orkiszowa firmy Diogra

© Copyright 2019-2023 Rowerowa.pl. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Wykonanie i obsługa portalu weboski.pl