Cała Polska Rowerowa.pl - portal kolarski i rowerowy

Nikola Wielowska: „Ważne by mieć poukładane w głowie” – wywiad

Nikola Wielowska: „Ważne by mieć poukładane w głowie” – wywiad

Nikola Wielowska (KK Ziemia Darłowska) to 17-letnia dziewczyna, która na co dzień jeździ zarówno na szosie, jak i na torze. To niezwykle utalentowana zawodniczka, która już teraz prezentuje niesamowicie wysoki poziom sportowy.

Tekst przeczytasz w ok. 6 minut.

Udostępnij artykuł

Nikola Wielowska (KK Ziemia Darłowska) to 17-letnia dziewczyna, która na co dzień jeździ zarówno na szosie, jak i na torze. To niezwykle utalentowana zawodniczka, która już teraz prezentuje niesamowicie wysoki poziom sportowy.

Nikola Wielowska

Nikola jest aktualną brązową medalistką szosowych Mistrzostw Polski w kategorii juniorek (start wspólny), a podczas szosowego Healthy Ageing Tour Junior Women (2019) zajęła 6. pozycję. Reprezentantka klubu KK Ziemia Darłowska ma za sobą niezwykle udany start podczas torowego Pucharu Polski juniorów w Pruszkowie, gdzie sięgnęła po zwycięstwo aż 4 razy. Nikola ma na swoim koncie także złote medale z juniorskich Mistrzostw Europy na torze (2019 – scratch i sprint drużynowy). Zdobyła również brąz w sprincie drużynowym podczas światowego czempionatu juniorek (2019) w torowej rywalizacji.

Rowerowa.pl: Jesteś bardzo uzdolnioną młodą zawodniczką, która notuje coraz to lepsze wyniki, zarówno na szosie, jak i na torze. Trudno jest pogodzić obie te specjalizacje?

Nikola Wielowska: Myślę, że na etapie juniorki pogodzenie obu tych specjalizacji nie jest na tyle trudne by się ograniczać. Zarówno ściganie na szosie, jak i na torze bardzo mnie rozwija i uczy. Na razie odwlekam podjęcie ostatecznej decyzji, bo uważam, że jeszcze nie pora by się skupiać wyłącznie na jednym, gdyż radzę sobie i tu, i tu. Ściganie na szosie bardzo różni się od torowej rywalizacji, ale na chwilę obecną nie sprawia mi trudności połączenie tych obu odmian kolarstwa. Myślę, że uwarunkowane jest to też tym, że dla mojej kategorii wiekowej nie odbywa się, aż tak wiele wyścigów jak np. w elicie, więc terminy aż tak bardzo ze sobą nie kolidują, co przyczynia się do tego, że nie muszę wybierać.

W ostatnim czasie można było Cię zobaczyć na welodromie w Pruszkowie, gdzie rozgrywał się juniorski Puchar Polski. Zanotowałaś tam zwycięstwo w sprincie drużynowym (z Natalią Nieruchalską), wygrałaś rywalizację w omnium, keirinie oraz madisonie (z Olgą Wankiewicz). To były bardzo udane występy. Co możesz o nich powiedzieć?

Pierwszy torowy Puchar Polski był okazją na sprawdzenie tego na jakim etapie obecnie jestem. Podczas tych startów sprawdziłam jak radzę sobie z nowymi założeniami startowymi. Wraz z trenerem dużo obserwujemy, jak obecnie wygląda ściganie na światowym poziomie i próbujemy nowych rozwiązań. Udało mi się wygrać w każdej konkurencji w której startowałam i zanotować osobiste rekordy. To dobry prognostyk, bo wiem, że nie stoję w miejscu. Zarówno w madisonie, jak i w sprincie drużynowym miałam nowe partnerki, ale po wynikach można zauważyć, że współpraca ułożyła się pomyślnie.

Ostatni sezon na szosie również był niezwykle udany, ponieważ zajęłaś 6. lokatę w Healthy Ageing Tour Junior Women (po drodze notując 3. miejsce na jednym z etapów), ale zdobyłaś również brązowy medal w rywalizacji juniorek w wyścigu ze startu wspólnego podczas Mistrzostw Polski. Który ze startów sprawił Ci najwięcej radości?

Nie ukrywam, że każdy ze startów sprawia mi wiele radości. Ja czerpię ogrom przyjemności z tego co robię i jakie mam możliwości. Wyścig Healthy Ageing Tour Junior Women był jednym z tych w które celowałam. Odpowiadały mi trasy etapów. Było płasko, wietrznie i szybko, czyli tak jak najbardziej lubię. Nie wiedziałam czego mogę się spodziewać, gdyż był to mój pierwszy rok juniorki, dlatego do wszystkiego podchodziłam z tzw. ,,luźną głową’’. Byłam mile zaskoczona, że już na pierwszym etapie udało mi się wysoko zafiniszować tuż za obecną Mistrzynią Świata – Megan Jastrab i medalistką Mistrzostw Świata – Elynor Backstedt. Wyścig ten jest jednym z moich ulubionych, ponieważ jak dotąd nauczyłam się na nim najwięcej. Każdy z zagranicznych startów jest bardzo ważny w rozwoju młodych zawodników. Wiemy wtedy jak wypadamy na tle światowego peletonu i jak wygląda ściganie na najwyższym poziomie. Jeśli chodzi o start na Mistrzostwach Polski nie wspominam go zbyt miło. Kilka dni przed startem straciłam bardzo ważną dla mnie osobę, więc właściwie dopiero zbierałam się po stracie.

Cały czas się rozwijasz, jesteś świetną zawodniczką zarówno na szosie, jak i na torze, jaka jest na to recepta? Ciężka praca i zróżnicowany trening, czy może coś innego?

Myślę, że każdy ma swój własny, odrębny sposób na sukces. Każdy z zawodników jest inny. Oczywiście ciężka praca i zaangażowanie są podstawą dobrego wyniku, ale trening to nie wszystko. Liczy się również podejście i spokój. Ważne by mieć poukładane w głowie, a reszta jest do wypracowania.

Obecny sezon szosowy nie zaczął się tak jak powinien, z powodu pandemii koronawirusa. Z racji tego wiele startów zostało odwołanych, czy jest jednak jakiś wyścig (może pod koniec sezonu), w którym chciałabyś się pojawić, bo go sobie cenisz?

Plany na ten sezon były bardzo ambitne. Nie złoszczę się na obecną sytuację, ani nie panikuję. Każdy z nas ma takie same warunki i trzeba się przystosować. Trudno jest tak naprawdę coś planować nie znając terminów. Jedno jest pewne, nie można usiąść i nic nie robić, trzeba być w gotowości, bo sytuacja bardzo dynamicznie się zmienia. Chciałam znów pokazać się z dobrej strony podczas wyżej wymienionego Pucharu Narodów, ale na ten moment raczej jest to niemożliwe. Bardzo bym chciała, tak jak w tamtym roku reprezentować Polskę na najważniejszych imprezach, ale zobaczymy jak potoczy się sezon. Marzę o obronieniu koszulki Mistrzyni Europy w scratchu i dołożeniu jakichś cennych krążków podczas Mistrzostw Świata. Mam nadzieje, że sezon nie zostanie całkowicie przerwany i odbędzie się jeszcze wiele wyścigów.

Jak relaksujesz się w wolnych chwilach od kolarstwa? Przybliż nam nieco swoje zainteresowania.

Pomiędzy treningami sięgam po niełatwą literaturę. Interesują mnie książki o II Wojnie Światowej, szczególnie te o tematyce obozowej. Oprócz czytania książek, znajduję też czas na naukę, która jest dla mnie pewnego rodzaju przyjemnością. Zdecydowanie najbardziej lubię spędzać czas z moją rodziną. Od zawsze rodzina jest dla mnie ogromnym wsparciem i to z nimi najlepiej się regeneruję – pod każdym względem.

Jak widać Nikola to nie tylko niezwykle uzdolniona zawodniczka, ale też taka, która posiada bardzo ciekawe zainteresowania. Mimo trudności losu potrafi zdobywać najcenniejsze trofea, a także godzić jazdę na torze i na szosie, co wychodzi jej nad wyraz dobrze. Należy jej życzyć utrzymania tak wysokiego poziomu sportowego w kolejnych latach ścigania, bo z pewnością przysporzy nam jeszcze dużo radości.

Rozmawiał Mateusz Gruszeczka

Mateusz Gruszeczka - Rowerowa.pl

Czytaj również

© Copyright 2019-2024 Rowerowa.pl. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.