Od Kielc do Alkmaar – przegląd medali biało-czerwonych w mistrzostwach Europy na szosie

W roku 2000 organizacji mistrzostw Europy podjęły się Kielce. Jazda indywidualna na czas została rozegrana na terenie Miedzianej Góry. W wyścigu orlików, na starcie stanęło trzech Polaków – Konrad Łapa, Dawid Krupa oraz Paweł Zugaj. Trzydziestokilometrowy odcinek najszybciej pokonał Rosjanin Jewgienij Pietrow, a 9 sekund wolniejszy czas zanotował Zugaj. Wystarczyło to, aby stanąć na drugim stopniu podium. Brąz zdobył tego dnia inny Rosjanin – Dmitri Sternov.

Zaraz za podium rywalizację ukończył Fabian Cancellara (Szwajcaria), w drugiej dziesiątce był Bradley Wiggins (Wielka Brytania), a 32. miejsce zajął Vasil Kiryienka. Co łączy tę trójkę? Wszyscy zostali wybitnymi czasowcami – Cancellara 4 razy zdobył tytuł mistrza świata, a także dwukrotnie wygrał Igrzyska Olimpijskie, Wiggins ma na koncie jeden tytuł mistrzowski i jedno złoto olimpijskie w tej specjalności, zaś Kiryienka okazał się najlepszy w mistrzostwach świata w roku 2015. Jak potoczyła się kariera Zugaja?

W 2003 roku, jako zawodnik drużyny Bonda zajął 2. miejsce w mistrzostwach Polski na czas, nigdy jednak nie zbliżył się do wyników konkurencji z czempionatu w Kielcach. Ostatni start w wyścigu klasy UCI zanotował w 2005 roku, a jego karierę zakończyła kontuzja, której nabawił się podczas wyścigu na torze. W roku 2009 Paweł Zugaj zginął tragicznie w wypadku samochodowym.

Fot. PAP

Pierwszą w historii mistrzynią Europy juniorek na czas była Polka – w 2005 roku 11-kilometrową czasówkę w Moskwie wygrała Aleksandra Dawidowicz. Juniorka pochodząca z Kalisza pokonała Ausrine Trebaite (Litwa) oraz Lesyę Kalytovską (Ukraina). Dawidowicz skupiła się jednak na kolarstwie górskim, w którym zdobyła tytuł mistrzyni świata u23, a także zajęła 7. miejsce w Igrzyskach Olimpijskich. Karierę zakończyła w 2016 roku.

Rok 2007 był dla biało-czerwonych bardzo owocny – w jeździe indywidualnej na czas juniorów w Sofii najlepszy okazał się Ilnur Zakarin (Rosja), podium dopełnili jednak dwaj Polacy – Michał Kwiatkowski oraz Piotr Gawroński.

Dwa dni później rozegrano wyścig ze startu wspólnego, w którym pracę całej drużyny wykończył Kwiatkowski, zdobywając tytuł mistrza Europy juniorów. To był dopiero początek sukcesów tej dwójki.

Rok później, ten sam duet zdominował europejski czempionat we Włoszech – czasówkę wygrał Kwiatkowski, a ze startu wspólnego po brąz sięgnął Gawroński, pokonując takie nazwiska jak Sagan, Bouhanni, Pinot, czy Bardet.

Photo ©: Riccardo Scanferla

Świetny czas reprezentantów Polski trwał – w 2009 roku Kwiatkowski i Gawroński jeździli już w orlikach, a w mistrzostwach Europy w belgijskim Hooglede-Gits przyczynili się do sukcesu starszego o trzy lata Jarosława Marycza. Na metę wpadła 32-osobowa grupa, z której najlepiej finiszował gospodarz – Kris Boeckmans. Srebro tego dnia wywalczył właśnie Marycz, pokonując trzeciego Sachę Modolo (Włochy).

7. miejsce zajął Aleksander Kristoff, 10. Peter Sagan, a w połowie peletonu przyjechały takie nazwiska jak Elia Viviani, Jonathan Castroviejo, Marcel Kittel, czy Sep Vanmarcke.

Jak potoczyła się kariera Marycza? 2 miesiące później wygrał czasówkę na wyścigu Dookoła Słowenii (2.2), a następny sezon rozpoczął już jako kolarz WorldTourowego Saxo Banku. Na najwyższym szczeblu Marycz jeździł przez 3 sezony. W 2010 roku zdobył tytuł mistrza Polski w jeździe na czas, a w swojej karierze wystartował w dwóch Wielkich Tourach – w Vuelcie w barwach Saxo-Banku, a w Giro d’Italia jako zawodnik CCC Sprandi Polkwowice. Karierę zakończył w 2018 roku.

Kolejny rok – kolejny medal, znowu za sprawą Gawrońskiego. Kolarz z Golczewa jest w szczycie formy, po wielu atakach wpada na metę wyścigu o mistrzostwo Europy młodzieżowców wraz z Nelsonem Oliveirą (Portugalia), którego pokonuje zdecydowanie w sprinterskiej rozgrywce na szosach tureckiej Ankary. Peleton przyprowadza Francuz Arnaud Demare zdobywając brązowy medal.

Trzy medale mistrzostw Europy dawały polskim kibicom apetyty na wspaniałego kolarza, tak się nie stało, a kulisy dalszej kariery przeczytacie Państwo w artykule Historia Piotra Gawrońskiego – talentu na miarę mistrza świata.

https://rowerowa.pl/news/historia-piotra-gawronskiego—talentu-na-miare-mistrza-swiata-

Długa trzeba było czekać na kolejny polski medal mistrzostw Europy, te w 2015 roku rozgrywane w Estonii były dla nas jednak wyjątkowo udane. Młodziutka Agnieszka Skalniak na 14-kilometrowej czasówce w Tartu pokonała o 13 sekund Kseniię Tsymbaliuk (Rosja), oraz Yare Kastelijn (Holandia).

To nie był koniec sukcesów Skalniak, kilka tygodni później zdobyła brązowy medal w wyścigu o mistrzostwo świata w Amerykańskim Richmond. Więcej o Agnieszce w artykule Agnieszka Skalniak – młoda i nieobliczalna.

Na tej samej imprezie po złoto sięgnął Alan Banaszek, wyścig juniorów liczył 124-kilometrów, po dynamicznej końcówce na metę w Tartu wpada kilkuosobowa grupka, z której największą mocą dysponował Banaszek. Srebro zawisło tego dnia na szyi Stana Dewulfa (Belgia), zaś brąz zdobył Denis van der Horst (Holandia).

Po tych mistrzostwach Alan dołączył do CCC Sprandi Polkowice w barwach której wygrał m.in. Memoriał Henryka Łasaka, czy etapy Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków oraz CCC Grody Piastowskie Tour. Obecnie, po gorszym sezonie w barwach Caja Rual – Seguros RGA Banaszek próbuje odbudować się w drużynie Mazowsze Serce Polski.

Trzeci medal dla biało-czerwonych na czempionacie w Tartu zdobyła Katarzyna Niewiadoma. Polka po szalonej końcówce okazała się najszybsza w pojedynku sprinterskim. Niewiadoma “wystawiła koło” Włoszce Ilarii Sanguineti, a także Holenderce Thalicie de Jong.

Rok później orliczki rywalizowały we francuskim Plumelec w jednym wyścigu z elitą kobiet. Dla Niewiadomej była to okazja do dwóch medali, którą świetnie wykorzystała. W wyścigu zajęła 2. miejsce ustępując tylko Annie van der Breggen (Holandia), a dodatkowo zwyciężyła w zmaganiu orliczek. Tego dnia na jej szyi zawisły dwa krążki.

Kariera Niewiadomej stopniowo się rozwijała, dzisiaj reprezentantka Canyon-SRAM jest jedną z czołowych zawodniczek na świecie. Sylwetkę Kasi przybliżyliśmy państwu w materiale Katarzyna Niewiadoma – polski diament w kobiecym peletonie

2 sekundy – tyle zabrakło Maciejowi Bodnarowi do zdobycia tytułu mistrza Europy w jeździe indywidualnej na czas. Po świetnej jeździe na trasie w duńskim Herning kolarz Bora-hansgrohe zdobył srebrny medal ustępując tylko Victorowi Campenaertsowi (Belgia). 4 sekundy wolniejszy czas od Belga zanotował Ryan Mullen (Irlandia).

W 2018 roku do mistrzostw Europy w czeskim Brnie Marta Jaskulska przystępowała jako świeżo upieczona podwójna mistrzyni Polski, apetyty na medal były duże. Tak też się stało – Jaskulska po dobrze pojechanej czasówce stanęła na najniższym stopniu podium. Obecnie 20-latka reprezentuje CCC-Liv.

Ostatni, siedemnasty medal w historii mistrzostw Europy zdobyła dla Polski Marta Lach. Orliczka reprezentująca CCC-Liv w czempionacie rozgrywanym na szosach holenderskiego Alkmaar wykazała się dużym sprytem i wjechała na metę w 13-osobowej grupce. Pojedynek sprinterski zwyciężyła Letizia Paternoster (Włochy), zaś nasza reprezentantka sięgnęła po srebro. Brąz tego dnia zawisł na szyi reprezentantki gospodarzy – Lonneke Uneken.

Łącznie, biało-czerwoni w mistrzostwach starego kontynenty zdobyli szesnaście krążków. To ponadprzeciętny wynik, lepszy od reprezentacji Wielkiej Brytanii, Szwajcarii czy Hiszpanii. W klasyfikacji medalowej zajmujemy 9.miejsce.

Tegoroczny czempionat miał odbyć się we włoskim Trydencie, zaś w 2021 roku najlepszych kolarzy Europy przyjąć miał Mińsk. Pewne jednak jest, że w obliczu pandemii termin, a być może również lokalizacja tych imprez, ulegnie zmianie.