Pamiętacie obietnicę premiera Mateusza Morawieckiego dotyczącą produkcji miliona samochodów elektrycznych w Polsce? Pewnie tak, media często przypominają te słowa. Na razie się nie udało, choć z ekologicznego punktu widzenia…
Udało się coś innego, równie ważnego. Jak podała „Rzeczpospolita”: – w Polsce produkuje się już ponad milion rowerów rocznie!
I to jest naprawdę dobry wynik. Dokładnie produkujemy 1,2 mln sztuk rowerów i obecnie zajmujemy bardzo wysokie – czwarte – miejsce w Europie. Co ciekawe, najwięcej jednośladów wytwarza się w Portugalii, na drugim miejscu są Włosi, na trzecim Niemcy. My tuż za podium.
A może być jeszcze lepiej. Na początku 2022 roku ma rozpocząć działalność potężna fabryka jednej z największych sieci sportowych na świecie – Decathlonu. Zakład jest budowany w Brześciu Kujawskim i będzie produkował ponad milion rowerów rocznie! To największy tego typu obiekt w całej Europie.
Można więc śmiało szacować, że wkrótce w Polsce produkcja rowerów przebije poziom dwóch milionów rocznie. Powinno dać nam to bezpieczne miejsce na podium – w Europie.
Jaki to ma wpływ na nas, rowerzystów, kolarzy? Już teraz – podczas czasu pandemii – widzimy, co się stało z dostępnością rowerów w sklepach. Tak naprawdę konkretnych modeli większości marek nie ma w sklepach już od wiosny. Jeszcze nie rozpoczął się sezon, a już nie mogliśmy kupić wymarzonych sprzętów.
Na drugim biegunie są rowery polskich marek, które w pewnym momencie zalały rynek. Nie jest przypadkiem, że – upraszczając – co drugi nowy gravel na rynku to obecnie Romet. Dlaczego? Rowery tej marki po prostu są. Kross także dość sprawnie poradził sobie z brakiem dostępności osprzętu, części. Można w miarę bezproblemowo kupić rower tego producenta.
A powinno być jeszcze lepiej. Fabryka w Brześciu Kujawskim – jak twierdzą specjaliści – na pewno nieco udrożni rynek. Przynajmniej rowerów podstawowych, skierowanych do masowego odbiorcy. Sprzętu dla dzieci i młodzieży (co jest najważniejsze), ale i dla dorosłych, którzy nie mają specjalistycznych wymagań.
To są naprawdę dobre informacje. Dostępność rowerów na rynku, od ręki, a nie „w oczekiwaniu”, albo „za kilka miesięcy”, jest bardzo ważna. Szczególnie w czasie, gdy zachodzą zmiany cywilizacyjne i rower znów zaczyna konkurować z komunikacją miejską i samochodem. A nie trzeba tłumaczyć, co to oznacza dla naszego środowiska. I co to oznacza dla nas samych – dla naszego zdrowia fizycznego i psychicznego.