Cała Polska Rowerowa.pl - portal kolarski i rowerowy

MWG – termin jest, ale czy kolarze pojadą?

MWG – termin jest, ale czy kolarze pojadą?

Polski Związek Kolarski opracował nowy terminarz wyścigów krajowych. Podczas telekonferencji spotkali się organizatorzy wyścigów. Odpowiedzialny za stworzenie kalendarza był Marek Kosicki, prezes Małopolskiego Związku Kolarskiego.

Tekst przeczytasz w ok. 3 minuty.

Udostępnij artykuł

Polski Związek Kolarski opracował nowy terminarz wyścigów krajowych. Podczas telekonferencji spotkali się organizatorzy wyścigów. Odpowiedzialny za stworzenie kalendarza był Marek Kosicki, prezes Małopolskiego Związku Kolarskiego.

Jest on jednocześnie dyrektorem Małopolskiego Wyścigu Górskiego. Jego 58. edycja miała się odbyć w dniach 5-7 czerwca. Z uwagi na pandemię koronawirusa trzeba było zmienić datę imprezy. Nowy termin to 18 – 20 września.

– Niestety, mało realne, by wyścig doszedł do skutku – mówi z przekonaniem, ale i ze smutkiem Kosicki. – To jest oczywiście moje zdanie, ale uważam, że zarówno ten wyścig jak i inne nasze imprezy, włącznie z Tour de Pologne się nie odbędą! Dlaczego? Otóż są to imprezy masowe i moim zdaniem tego typu wydarzenia zostaną uwolnione w ostatnim rzucie. Co innego te na boisku, bez widzów. A wyścigi są z publicznością. Poza tym ponad stu zawodników jest w jednej grupie, jest zbyt duże ryzyko. Międzynarodowa Unia Kolarska się z tym liczy, terminy wyścigów są dość odległe więc jeszcze funkcjonują. Poza tym nie zapominajmy, że pojawia się istotny problem finansowy, kto da pieniądze na imprezę?

Do tej pory finansowana była głównie ze środków z Urzędu Marszałkowskiego i poszczególnych samorządów. Jak zapewnia Kosicki, nikt się nie wycofał z obietnic, ale zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że samorządy będą miały co innego na głowie.

Rywalizacja w Polsce ma się zacząć mistrzostwami kraju 22 – 23 sierpnia. Po nich mają ruszyć pozostałe wyścigi – Grody Piastowskie, Bałtyk – Karkonosze Tour, Wyścig Solidarności i Olimpijczyków. Właściwie o trzy miesiące przesunięto wszystkie imprezy.

– Harmonogram jest, ale nic nie wskazuje na to, by mógłby być realizowany – mówi Kosicki. – O ile do niedawna byłem jeszcze optymistą w tym względzie, to teraz jestem pesymistą. Jak przypilnować, by ludzie byli od siebie odsunięci o dwa metry, by nosili maseczki, to niewykonalne. Na razie odwołaliśmy hotele w terminie czerwcowym. Jeśli jakimś cudem ruszy to wszystko w sierpniu, to myślę, że w ciągu miesiąca jestem w stanie zorganizować wyścig.

W najbliższej edycji planowany jest etap z Wieliczki, kończący się podjazdem na górę Chełm koło Myślenic (116 km). Trasa drugiego wiedzie z Niepołomic do Nowego Targu (128) i trzeciego z Chochołowskich Term na Przehybę (158). Zawsze dzień przed starte m wyścigu rozgrywane było kryterium „O Złoty Pierścień Krakowa” w Rynku Głównym.

– Oczywiście istnieje możliwość, że kryterium nie odbędzie się, a wyścig tak – zaznacza Kosicki. – Jeszcze raz powtórzę, to jednak teoria. Chcielibyśmy, by na przekór wszystkiemu wyścig się odbył. Wiadomo, że jak się zrobi choćby roczna wyrwa, gdy impreza zostanie przerwana, to trudno do niej wrócić. Będziemy się starać, ale zdaję sobie sprawę, w jak trudnej sytuacji są obecnie samorządy.

Na razie w ogóle nie ma rozmowy z policją, która zabezpieczała wyścig. Jest jeszcze jedna trudność – imprezy kolarskie zostały skomasowane na wrzesień, ciężko będzie zachęcić ekipy zagraniczne do przyjazdu, skoro one będą miały w swoich krajach imprezy. Poczekajmy do lipca, wtedy będzie więcej wiadomo.

Jacek Żukowski „Dziennik Polski”, „Gazeta Krakowska”

Jacek Żukowski Gazeta Krakowska, Dziennik Polski

Czytaj również

© Copyright 2019-2024 Rowerowa.pl. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.