Cała Polska Rowerowa.pl - portal kolarski i rowerowy

Odchudzanie na rowerze. Jak jeździć, by zrzucić zbędne kilogramy.

Odchudzanie na rowerze. Jak jeździć, by zrzucić zbędne kilogramy.

Jazda rowerem to jeden z najlepszych sposobów na pozbycie się zbędnej wagi ciała. Lekarze wskazują, że nawet osoby z dużą nadwagą mogą właśnie na rowerze bezpiecznie wrócić do formy.

Tekst przeczytasz w ok. 4 minuty.

Udostępnij artykuł

Jazda rowerem to jeden z najlepszych sposobów na pozbycie się zbędnej wagi ciała. Lekarze wskazują, że nawet osoby z dużą nadwagą mogą właśnie na rowerze bezpiecznie wrócić do formy.

Regularna jazda, czyli klucz do sukcesu

Godzina jazdy rowerem to strata około 500 kcal. Może być i więcej, jeżeli ta godzina to trening interwałowy. Jednak nawet spokojne przejażdżki rowerowe bardzo pozytywnie wpływają na ciało (i oczywiście jednocześnie umysł).

To, że rower jest idealnym partnerem zdrowego ruchu przećwiczyłem na sobie. Jestem żywym dowodem na to, iż to działa. Około 10 lat temu potrafiłem w ciągu 3-4 miesięcy zrzucić 8-10 kilogramów. I to nie wcale nie dzięki jakiejś piekielnie szybkiej jeździe. Nie, nie. Ja jestem totalnym amatorem.

Po prostu zawziąłem się i jeździłem na rowerze codziennie. Godzinkę, dwie, czasami (w wolnym dniu od pracy) trzy. Wtedy przekonałem się, że to najlepsza forma aktywności fizycznej pod słońcem.

Odchudzanie na rowerze? Tak, ale w pakiecie z dietą

Powyższy przykład sprzed lat nie jest przypadkiem. Przez ostatnie trzy lata jeździłem trochę mniej – z wielu powodów. Od maja znów „kręcę” więcej – w lipcu prawie 900 km, w czerwcu 800. Myślę, że rok 2022 uda się zamknąć wynikiem pięciu tysięcy kilometrów.

Taki wysiłek fizyczny wystarczył, abym znów zrzucił nieco zbędnych kilogramów. Od maja do sierpnia – mniej więcej pięć, sześć. Oczywiście warto, by jazda rowerem była uzupełniona zbilansowaną dietą. Nie można jeść bez kontroli i wierzyć, że godzinna przejażdżka sprawi cuda. Nie sprawi.

Jeżeli chcesz uzyskać widoczne efekty i spadek wagi, to twój wydatek energetyczny musi być na minusie. Czyli należy spalić więcej, niż dostarczasz (jesz). Po prostu rób to z głową.

A może tak pobiegać? Nie do końca…

Kiedy za pierwszym razem próbowałem zrzucić dość sporo kilogramów – postawiłem właśnie na bieganie. I to był błąd. Po pierwsze, mój organizm cierpiał. Kolana bolały, nogi odmawiały posłuszeństwa, bardzo szybko się męczyłem. Nie widziałem efektów, codziennie treningi były dla mnie katorgą. Szybko spasowałem.

Bieganie jest natomiast świetnym uzupełnieniem treningu. To bez dwóch zdań. Teraz kilka razy w miesiącu przemierzam 8-12 km właśnie biegając. Zimą nieco więcej. Jednak na start – jazda na rowerze (przynajmniej w moim przypadku) sprawdziła się o niebo lepiej.

Zwłaszcza w czasie letnich upałów można docenić, co daje jazda na rowerze. Komfort jazdy jest ogromny, spalanie tkanki tłuszczowej na najwyższym poziomie, a dodatkowo człowiek czuje, jak mu się poprawia samopoczucie. Z minuty na minutę. Polecam. Spróbujcie. Tylko nie zapomnijcie – jak zawsze – że odpowiednie nawodnienie organizmu jest bardzo ważne.

Nieważne czy masz strój sportowy, czy garnitur

Ktoś powie, że jazda rowerem nie wpływa na mięśnie brzucha, na mięśnie ramion, nie wpływa dobrze na cały organizm. Bzdura. To rodzaj aktywności – jeden z najbardziej uniwersalnych i najbardziej bezpiecznych dla człowieka.

Jazda rowerem poprawia kondycję, spalanie tłuszczu i spalanie kalorii jest – nawet przy umiarkowanej intensywności – na bardzo wysokim poziomie, a na dodatek ten rodzaj treningu jest przeznaczony również dla osób z dużą nadwagą. Trzeba tylko uważać, aby na początku przygody pamiętać o hasłach „zacznij spokojnie”, „nie forsuj tempa”, „słuchaj organizmu”, „regeneruj się”.

Ktoś zapyta: ale jak mam jeździć rowerem, skoro nie mam na nic czasu. Brakuje mi godzin w dobie. Z pomocą przychodzi możliwość codziennych dojazdów do pracy. Zamiast do auta, wsiadasz na rower i pedałujesz. Już po kilku minutach wysiłku twój organizm zaczyna dziękować za taki wybór. Jazda na rowerze odchudza – nieważne, czy masz strój sportowy i robisz trening interwałowy, czy jedziesz w garniturze do pracy. Po prostu wrzucasz tryb „rower” i cieszysz się życiem.

Marek Bobakowski, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj również

© Copyright 2019-2024 Rowerowa.pl. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.