Yoshiro Mori, który na co dzień jest Przewodniczącym Komitetu Organizacyjnego Igrzysk Olimpijskich w Tokio przyznał, że Igrzyska wcale nie muszą odbyć się w 2021 roku. Jeśli nie uda się ich zorganizować w przyszłym roku, na kolejne IO trzeba będzie poczekać do roku 2024.
Jak donosi Polska Agencja Prasowa Mori dość sceptycznie podchodzi do możliwości zorganizowania przyszłorocznych IO w Tokio. Wielu naukowców, medyków oraz ekspertów uważa, iż może to być bardzo trudne w realizacji. Mori wyjawił, iż kolejne przełożenie Igrzysk w Tokio nie wchodzi w grę. W najgorszym przypadku zawodnicy oraz kibice będą musieli poczekać na Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu.
Warto wspomnieć o tym, że przesunięcie tej najważniejszej imprezy sportowej generuje kolejne koszty, a Komitet Organizacyjny skupia się na znalezieniu dodatkowych środków finansowych. Na kolejne doniesienia w tej sprawie czekają przede wszystkim fani kolarstwa, ponieważ na poprzednich Igrzyskach (w Rio de Janeiro – 2016 rok) srebrny medal w kolarstwie górskim zdobyła Maja Włoszczowska, a brązowy w wyścigu ze startu wspólnego na szosie dołożył Rafał Majka.