Małopolski Okręgowy Związek Kolarski jak co roku podsumował sezon, ogłaszając wyniki rankingu we wszystkich odmianach kolarstwa, które uprawia się w Małopolsce.
W okręgu działa około 40 klubów, a punkty do rankingu zbiera około 30.
– Kilka lat temu na tym podium stali kolarze, którzy teraz robią światowe kariery jak Rafał Majka, Tomasz Marczyński, Katarzyna Niewiadoma, a są z Małopolską cały czas związani – mówi Marek Kosicki, prezes MZKol. – Mam nadzieję, że część z was będzie odnosiła podobne sukcesy – takie życzenia składał zawodnikom sternik związku. – Część traktuje kolarstwo jako ważną część w swoim życiu, niektórzy będą gwiazdami, niektórzy nie. Jestem jednak pewien, że każdy tydzień miesiąc spędzony w tym sporcie będzie przez was pamiętany. Zobaczycie po latach, jak to było ważne. Jeśli przy okazji będziecie mieli jakiś puchar na półce czy dyplom, tym będzie przyjemniej.
Na szosie od lat dominuje Krakus Swoszowice i Sokół Kęty. Tak było i tym razem. Wygrał Krakus, a Sokół był drugi, zaś w kolarstwie górskim uplasował się tuż za podium. To czołowe kluby naszego województwa
– Wiele zależy od tego, jak w danym roku jest młodzież – mówi szkoleniowiec Krakusa Zbigniew Klęk. – Mamy zawodników od młodzika do juniora, ważne, że jest zachowany cykl szkolenia. Podobnie jest w Sokole. Ważna jest rywalizacja. Najbardziej cenię sobie mistrzostwa Polski i kwalifikacje do kadry. Musimy od najmłodszych lat uczyć młodzież rywalizacji. Mamy grupę juniorów młodszych: Jakub Głowacki, Dariusz Niewiadomy, Jakub Mytyś, to mocna grupa. Z kolei w juniorkach mamy Julię Rusnarczyk, jedną z najmocniejszych dziewcząt w Polsce, wśród chłopców: Kacpra Krawca i Kacpra Smreczka. Będą walczyć o mistrzostwa Europy i mistrzostwa świata. Odeszło od nas dwóch podstawowych juniorów: Dawid Sędzik do Chrobrego Głogów i Marcin Karcz do Mostostalu Puławy. Nadal jednak ćwiczy ponad 40 zawodników. Do tego jest szkółka w Czasławiu i Racichowicach.
– Staramy się łączyć kolarstwo szosowe i górskie, choć mamy w tej chwili więcej zawodników jeżdżących na szosie – dodaje Piotr Karkoszka, szkoleniowiec Sokoła. – Wyróżniającymi się postaciami są: młodzik Kamil Handzlik i junior młodszy Ignacy Chmielewski. Mam mniej w tej chwili dziewcząt, w sumie mamy około 50 zawodników.
Kluby borykają się z problemami, ale mogą liczyć na wsparcie albo mniejszych sponsorów, a także władz gminnych i miejskich.
Jeśli chodzi o BMX, to w Małopolsce hegemonem jest Aquila Wadowice, która zdominowała rywalizację.
– Niestety nie możemy nikogo wysłać na igrzyska, mówi trener Aquili, a zarazem szkoleniowiec kadry narodowej Andrzej Kramarczyk. – Nasze dziewczyny plasują się w granicach 30-40 miejsca w rankingu światowym, a kwalifikuje się 24. W Polsce rywalizujemy przede wszystkim ze SPARK Nowa Sól. Mamy całą gromadę młodych zawodników.
Zawodnicy uprawiają też four-cross. Sen z powiek Kramarczyka spędza budowa toru do BMX z prawdziwego zdarzenia. Różne były plany lokalizacji, ale może uda się go zbudować w Wadowicach. Byłby obiektem na Igrzyska Europejskie w 2023 r. w Małopolsce.
– Szkolimy też „korespondencyjnie”, mam kontakt z Ignacym Lorkiem – 7-latkiem z Anglii i Danielem Kołodziejem z Danii, którzy jeżdżą z polskimi licencjami – dopowiada Kramarczyk.
Dla wszystkich najważniejszymi imprezami będą mistrzostwa Polski i Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży, a dla młodzików międzywojewódzkie mistrzostwa (szosa).
Ranking MZKol za 2019 rok: szosa: 1. Krakus BBC Czaja 173 pkt., 2. Sokół Kęty 84, 3. Luboń Skomielna Biała 39; MTB: 1. Luboń 141, 2. Sokół 65, 3. Sokół Zator 62; tor: 1. Krakus; BMX: 1. Aquila Wadowice; trial: 1. Trial Ochotnica 336, 2. Biotop Myślenice 77, 3. KKCiM Smok Kraków 49, zjazd: Gravity Revolt.