Coraz więcej wskazuje na to, iż w tegorocznej edycji Tour de France drużyny będą mogły wystawić zaledwie po 7 kolarzy. Ostateczne decyzje w tej sprawie mogą zapaść podczas opublikowania nowego kalendarza WorldTour, co ma nastąpić 5 maja.
Siedmioosobowe drużyny to urozmaicenie kolarskich zmagań podczas „Wielkiej Pętli”, ale też szansa dla nieco mniejszych drużyn, które w tym roku nie mogły znaleźć dla siebie zbyt wielu szans na zdobycie wartościowych wyników. W zeszłym roku we Francji zaprezentowały się 22 ekipy, w 8-osobowych składach. Peleton liczył wtedy 176 zawodników. Jeśli do rywalizacji przystąpiłyby składy 7-osobowe, wtedy na liście znajdzie się 154 kolarzy. Daje to miejsce na trzy nowe drużyny z grona ekip ProContinental.
Zadowolony z takiego obrotu spraw może być zwłaszcza Mathieu van der Poel (Alpecin-Fenix), ponieważ to dla niego spora szansa na występ we Francji. Holender przyznał niedawno w wypowiedzi dla Sporzy, że chętnie wziąłby udział w Tour de France. Jego zdanie podziela kierownik zespołu Philip Roodhoft, który wyznał, że jeśli drużyna Alpecin-Fenix dostanie zaproszenie na „Wielką Pętlę”, na pewno z niego skorzysta. We Francji kibicom zaprezentują się kolarze polskiej ekipy CCC Team. Wyścig ma potrwać od 29 sierpnia do 20 września.